Wiedza dla rozproszonego (po internetach) strategicznego thinkthank'u Polski, który ma radzić sobie z nowoczesną formą satanizmu i ekonomicznym system niewolniczym.
O przyczynkach do rozważań:
Drodzy rodacy, szanowni Państwo, którym przyjdzie przeczytać ten tekst. (This is another pompatic speach)
Usiadłem do napisania tomiku wykładającego wierzenia okultystyczne masonów i zanim cokolwiek spłodziłem, poczułem na karku słuszny bunt i niechęć Świętobliwych Kół. Zacząłem więc pisać przedmowę do tego i niechcący wyszło treści na osobny artykuł, dlatego wybaczcie Państwo tą cackaninę i obiecuję, że za chwilę zaczniemy twarde opracowania, ale jeszcze muszę coś powiedzieć, żeby móc "COŚ POWIEDZIEĆ".
O co chodzi?
Piszę właśnie artykuł pod tytułem: "Jaką wiedzę dają demoni masonom" i mam z tyłu głowy pytania, czy w ogóle takie badania nam nie zaszkodzą duchowo?
Dopowiadam zatem, że pochylam się nad tymi zagadnieniami z dozą niechęci, jaka wynika z samego zaglądania w otchłań. Jest bowiem takie przysłowie:
„Kiedy wpatrujesz się w otchłań, to wiedz, że ona również się w Ciebie wpatruje”.
Bo, A Kiedy My, chcemy być konsekwentnymi słuchaczami Najświętszej Marii Panny, jej napomnień z Fatimy czy obecnie Medjugorie, to bardzo mało miejsca znajdujemy na kontemplację nauki demonów czy ich sługusów i w ogóle mało na piekło jako takie.
Nie dziwota, że zbiór bytów niepięknych nie zasługuje na opracowanie ludzkich serc, z natury przyzwyczajonych do rzeczy dostojnych, a zazwyczaj napomnienia z miejsc objawień płyną nieustannie w kierunku prywatnego nawrócenia, podniesienia na duchu, zerwania z grzechem, wzmożenia praktyk duchowych, mających na celu uczynić nasze serca na wzór Jezusa i Maryi co będzie promesą do życia w Królestwie Boga na wieki.
Po co w takim razie poświęcać czas na pióro o sprawach przeciwnych, o rzeczach ciemnych, tajnych układach, o wiedzy okultystycznej, na którą połasili się zwiedzeni bracia masoni, a którą zanęcili ich upadli aniołowie? Czyż Syn Człowieczy nie przyjdzie jak błyskawica i nie rozprawi się z wilkami, których nawet złoto w górach Szwajcarskich i bunkry militarne nie uratują przed sprawiedliwością?
Niewątpliwie tak będzie i w owym dniu, nie tak znowuż odległym, żaden ziemski listek figowy, nie będzie wystarczający, by się ukryć, jednak czy to implikuje, że teraz powinniśmy porzucić życie polityczno-społeczne i skupić się wyłącznie na doskonaleniu wewnętrznym? Proroctwa o Odradzającym się Królestwie Polskim, sugerują inną postawę, rozpatrzmy 2 warianty zbliżania się do kreski.
“SOLA FIDES” Czy “FIDES ET LABORA”?
(O 2 scenariuszach niebiańskiego przebiegunowania świata)
ARGUMENTY POSTAWY SOLA FIDES
(Sama wiara, samo zważanie na doskonalenie się wewnętrzne przy narzędziach dawanych przez Kościół w postępujących czasach ostatecznych)
-
Chrystus sam rozprawi się z wilkami pustoszącymi owczarnię, nie ma powodu do działań społeczno-politycznych, należy wyłącznie skupić się na dążeniu do doskonałości ewangelickiej przy narzędziach dawanych przez Kościół.
-
3 dni ciemności, jakie opisywał Ojciec Pio i Siostra Faustyna i wielu innych proroków oczyszczą Ziemię z Wilków, nie nam to ruszać.
-
Świat materialny i grabież banków masońskich społeczeństwa nie powinna nas niepokoić ze względu na 2 powyższe punkty, walkę o dobrobyt społeczny należy sobie odpuścić.
-
Nie mamy narzędzi do walki w warstwie społeczno-politycznej z Babilonem, agenturalizm i możliwości drukowania pieniędzy, a także posiadanie surowców strategicznych i mediów przez sekty masońskie jest tak duże, że nawet jakbyśmy chcieli cokolwiek zrobić, to nie mamy czym i jak.
-
Karty Pisma Świętego, a także objawienia, skupiają się wyłącznie na podniesieniu jednostki ku doskonałości ewangelickiej, gdyby Najświętsza Maria Panna chciała coś od narodu Polskiego, to niewątpliwie by mówiła o tym w Medjugorie, gdzie objawia się już teraz codziennie.
ARGUMENTY POSTAWY FIDES ET LABORA
(Doskonalenie wewnętrzne przy jednoczesnych działaniach społeczno-politycznych).
1. Argumenty w formie proroctw o Polsce powstającej z popiołów, (jeżeli mówimy o „kraju”, to niezbędne wydają się działania również społeczno-polityczne).
Ojciec Czesław Klimuszko:
Polska będzie źródłem nowego prawa na świecie, zostanie tak uhonorowana wysoko, jak żaden kraj w Europie (...). Polsce będą się kłaniać narody Europy. Widzę mapę Europy, widzę orła polskiego w koronie. Polska jaśnieje jak słońce i blask ten pada naokoło. Do nas będą przyjeżdżać inni, aby żyć tutaj i szczycić się tym."
Jeśli chodzi o nasz naród, to mogę nadmienić, że gdybym miał żyć jeszcze pięćdziesiąt lat i miał do wyboru stały pobyt w dowolnym kraju na świecie, wybrałbym bez wahania Polskę, pomimo jej nieszczęśliwego położenia geograficznego. Nad Polską bowiem nie widzę ciężkich chmur, lecz promienne blaski przyszłości."
Św. Malachiasz (1128 rok):
Polska, powstając majestatycznie jak feniks z popiołów, mężnie zrzuci pęta niewoli i stanie się jednym z mocartsw w Europie."
LODOVIC ROCCA, franciszkanin, prorok:
Polska powstanie wolna i będzie jednym z najpotężniejszych mocarstw w Europie. Pod hegemonią Polski Słowianie połączą się i utworzą własne katolicko-Słowiańskie mocarstwo Europy, którego granicami będą: Odra, Nysa, Adriatyk, Bałtyk, Morze Czarne, Dniepr i Dźwina. Wspólnie wypędzą Turków z Europy. Z Konstantynopola zniknie Półksiężyc, a zapanuje z powrotem Krzyż. Przy końcu wojny europejskiej czarny lud przyjdzie Polsce z pomocą, w czasie gdy liście z drzew opadać zaczną. Z gruzów i popiołów powstanie Polska i dojdzie wreszcie do porządku i spokoju w sprawach wewnętrznych. Będzie mieć swojego króla z prastarego rodu książęcego, krwi słowiańskiej, o wielkim umyśle i duchu, a języka polskiego uczyć się będą na wszystkich uczelniach świata. Wielu zdrajców zostanie wygnanych z granic Polski. Najwyżej Bóg wyniesie Polaków, gdy dadzą światu wielkiego papieża. Polska zawrze wieczną przyjaźń z Turcją, która po wieki zachowana będzie."
2. Argumenty w formie pytań:
Czy Polska odzyskałaby niepodległość, gdyby nie praca Kardynała Stefana Wyszyńskiego?
Czy Komunizm by upadł szybciej, gdyby nie polityczne działania Jana Pawła 2?
Czy Polska młodzież byłaby lepiej poinformowana co do stanu Państwa, gdyby nie praca Janusza Korwin Mikke’go, Pana Michalkiewicza czy Krajskiego lub Karonia, Brauna czy innych wybitnych osób z życia politycznego?
Komentarz:
Słuchając proroctw o Polsce, a także starając się słuchać Najświętszej Marii Panny, nie mamy wątpliwości, że dziś najważniejsze jest zabieganie o zbawienie własne i danego nam otoczenia, jednak wydaje się, że nie możemy się zamknąć na świat i działanie masonerii.
Co prawda Wielka Polska ma się odrodzić przez pokutę, posty, ofiary, ewangeliczną doskonałość poszczególnych rodaków i zagadnienia materialne, wywalczenie wolności od systemu z BASEL jest na trzecim jak nie siódmym miejscu w planie w hierarchii ważności.
Wydaje się jednak, że ci, którym zostaje czas i odpowiadają za intelektualną kondycję narodu, lub sprawują funkcje publiczne, powinni, choć w małym stopniu wiedzieć, z czym mają do czynienia dookoła siebie i z jakiego typu ludźmi trwa globalny zatarg.
Jedną z Misji Miriam Apologetics jest dostarczanie na rynek w jednym miejscu strategicznej wiedzy, która jak wiele innych „prac w internetach” ma na celu pomóc w wyzwoleniu zarówno duchowym, jak i materialnym. Dlatego też bierzemy się porządnie za fartuchy i zaglądamy im pod skórę, jeżeli chcemy walczyć z wrogiem, to przede wszystkim musimy go poznać.
Z powyższych powodów, proszę czcigodne koła Świętobliwe, o niepodnoszenie wrzasku. Oczywiście Świętobliwość pozostaje na miejscu 1, ale hobbystycznie też musimy rozkręcić kilka diabelskich śrubek.